Lucyna Woźnica - kolejny talent poetycki Ziemi Sokołowskiej

Urodziła się w Małkini nad Bugiem. Jest absolwentką Liceum Ogólnokształcącego w Ostrowi Mazowieckiej, Studium Nauczycielskiego
w Płocku, Akademii Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej oraz podyplomowego Studium Rodziny na KUL-u.
Swoje życie zawodowe związała z Zespołem Szkół Rolniczych w Sokołowie Podlaskim (obecnie Zespół Szkół nr 2), chociaż uczyła także
w Liceum Ogólnokształcącym oraz szkołach podstawowych (nr 1 i nr 4) na terenie naszego miasta.
Lucyna Woźnica jest bardzo dobrze znana sokołowskiej społeczności, gdyż od wielu lat działa w Akcji Katolickiej. Już trzecią kadencję pełni funkcję prezesa Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej Diecezji Drohiczyńskiej.
Swoją przygodę z pisaniem rozpoczęła w 1998 roku. Posiada w dorobku kilkadziesiąt tekstów piosenek i pieśni religijnych. Do wielu z nich Zbigniew Orzełowski skomponował muzykę i weszły one w skład repertuaru Chóru Konkatedralnego. Są często i chętnie śpiewane na terenie diecezji drohiczyńskiej i poza jej granicami.

 

Image
Lucyna Woźnica

O bogatej twórczości Lucyny Woźnicy mieszkańcy miasta i powiatu po raz pierwszy usłyszeli przy okazji Jej wieczoru autorskiego, który został zorganizowany przez Sokołowski Ośrodek Kultury.  Rozpoczął on cykl spotkań pod wspólnym hasłem „TU POZOSTAĆ MUSZĘ...”. Lucyna była jego pierwszą bohaterką, gdyż właśnie z Jej wiersza pochodzi ten cytat.


Namawiana przez przyjaciół, zdecydowała się w 2006 roku na opublikowanie tekstów. Tomik wierszy pt. „Na jednym kolanie” ukazał się ze wstępem Biskupa Drohiczyńskiego- Antoniego Dydycza, który m.in. pisał: „ To dorodne owoce dojrzewające w promieniach czerwieniejącego słońca złotej jesieni na Podlasiu”. Promocja zbiorku miała miejsce w listopadzie 2006 roku na jednym ze spotkań Klubu Literackiego „ERATO”  w Piwnicy Kasztelańskiej.


Lucyna Woźnica, od kilku lat na emeryturze, nadal tworzy. W przygotowaniu jest płyta autorska zatytułowana „Z nadzieją w sercu”. Ponieważ, jak sama mówi, to, co najpiękniejsze, najważniejsze w Jej życiu działo się na bliskiej sercu Ziemi Podlaskiej, właśnie ten skrawek świata pojawia się często w wierszach.

Podlaska Ziemia

Podlaska Ziemia
To melodia wiatrem wygrywana
Na mej duszy
Akordy kropel deszczu
Wyrazistość dają
Sen gdy nie chce przyjść
Rzucam na struny niepokoju
Wierzbom
Co opuściły ramiona

Podlaska Ziemia
Słońcem rozświetlone połacie
Stąd hen w horyzont daleki
Aż do rzeki
Co piosenkę pastuszą porywa
I po wiklinach chowa

Podlaska Ziemia
Słowikami przebudzona
Wiosnę głosi
Będzie cieplej - na duszy
Serce się pewnie rozśpiewa
Jak co roku