Szlakiem Młota i Łupaszki - uzupełnienie

Article Index

CZĘŚĆ XIV

 

Aby dokładniej opisać pewne wydarzenia zachodzące w oddziale "Młota", przedstawię kilka dokumentów z tamtego okresu. Dotyczą one kilku osób, które po ogłoszeniu przez rząd amnestii, postanowiły z niej skorzystać i ujawnić się.

Amnestia została ogłoszona z końcem lutego 1947 r. Jak się wkrótce okazało, było to wielkie kłamstwo. Ci, którzy się ujawnili, w niedługim czasie zostali aresztowani, a po ciągnącym się miesiącami śledztwie, czyli okrutnym katowaniu, skazani na śmierć lub długoletnie więzienie.

W kilka tygodni po ogłoszeniu amnestii, postanowił skorzystać z niej jeden z dowódców plutonu oddziału "Młota", Władysław Wasilewski, ps. "Grot". Oto dokument dotyczący jego ujawnienia:

Zaświadczenie nr 7740

Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie

Lp. Oświadczenia 1033

Data 15 kwietnia 1947 r.

Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie niniejszym zaświadcza, że "Grot" - ob. Wasilewski Władysław ur. dn. 4.04.1910 r., zam. Siemiatycze, pow. Bielsk Podlaski, dnia 15 kwietnia 1947 r. uczynił zadość warunkom przewidzianym w art. 2 ustawy z dnia 22 lutego 1947 r. o amnestii i korzysta z niej.

Pod dokumentem widnieje pieczęć szefa Urzędu Bezpieczeństwa.

Po spisaniu tego krótkiego oświadczenia, pracownik Urzędu Bezpieczeństwa rozpoczął dalsze przesłuchanie Wasilewskiego.

Lp. 1033

Oświadczenie

Wasilewski Władysław, s. Stanisława, ur. 4.04.1910 r. Wospuszka, tereny Rosji, posiada wykształcenie - szkoła powszechna, posiada młyn, posiada matkę, ojca, żonę i troje dzieci, bez stałego miejsca zamieszkania, udaje się Siemiatycze pow. Bielsk Podlaski, nie pracuje. Zarejestrowany w RKU Bielsk Podl. 80 p.p w Słonimie 32, kapral, bezpartyjny, należał do AK Brygady Wileńskiej "Łupaszki" pow. Bielsk Podl. północ Siedleckiego, pełnił funkcję dowódcy żandarmerii na terenie w/w, pod ps. "Grot", posiadał broń - pistolet piętnastkę T.N. zdałem 22.04.47 r. na ręce majora "Łupaszki".

Działalność.

W roku 1939 wstąpiłem do organizacji niepodległościowej "Legionu Podlaskiego" na terenie powiatu Bielsk Podlaski, występując pod ps. "Grot", pełniąc funkcję dowódcy plutonu rezerwy, następnie organizacja wymieniona podlegała pod rozkazy AK, w której pełniłem funkcje w/w, następnie po oswobodzeniu terenów polskich spod okupanta przed aresztowaniem ukrywałem się do 10 kwietnia 1945 roku. Daty w/w na rozkaz komendanta ośrodka "Szumnego" (nie żyje) zostałem wciągnięty do oddziału stałego "Młota", gdzie pełniłem funkcje dowódcy plutonu oraz instruktora wyszkolenia bojowego, na funkcji tej byłem do 2 sierpnia 1945 r., chodząc z oddziałem po terenie powiatu Bielska, Siedlec, po czym na odprawie okręgów oddziały leśne Okręgu Białystok zostały rozwiązane. Komendantem okręgu był "Mścisław", po wyjściu z oddziału zacząłem pracować na terenie powiatu siedleckiego jako cieśla, w dniu siódmego marca 1946 r. na rozkaz dowódcy "VI Brygady Wileńskiej" ps. "Wiktor" zostałem wezwany do oddziału, gdzie ponownie zacząłem działać w organizacji AK ,otrzymując funkcję dowódcy żandarmerii lotnej, otrzymując awans na podporucznika - w październiku 1946 r. na funkcji tej zadaniem moim było chodzenie po terenie powiatu Bielsk Podlaski i Siedlce, kontrolowanie oddziałów lotnych , które chodziły na moim terenie, tj. oddział "Młota", "Lufy", "Bartosz", "Żwirko", "Lech", wyłapywanie dezerterów z oddziałów oraz zbieranie wiadomości dodatnich i ujemnych o oddziałach.

W dniu 21 marca odbyła się odprawa wszystkich dowódców oddziałów oraz koncentracja wszystkich oddziałów na terenie powiatu Bielsk Podlaski w okolicy Rodki w obecności "Łupaszki", gdzie odbyła się odprawa oddziałów, następnie zwolnienie członków z oddziałów na własne żądanie. W dniu 12 kwietnia odbyła się druga odprawa oraz koncentracja oddziałów lotnych na okolicy Jesiononki, gdzie były oddziały "Lecha", "Lufy", "Bartosza". "Młot? na odprawie tej na własne żądanie został zwolniony. Oddziały lotne nie przewyższały 50 ludzi, posiadają uzbrojenie, działka, granatniki, automaty, broń przeważnie nieznaną. Poza tym, będąc w organizacji dokonałem napadu w miesiącu maju 1945 r. w Siemiatyczach, gdzie rozbroiliśmy 130 żołnierzy, gdzie jednego z rozbrojonych żołnierzy "Młot" rozstrzelał na rozkaz "Szumnego" za rabunek. Będąc na funkcji wymienionej posiadałem pistolet "piętnastkę", którą przy zwalnianiu z oddziału w dniu 12 kwietnia 1947 r. oddałem "Łupaszce". Poza tym żadnej działalności innej nie przejawiałem.

Wasilewski Wł.

Niniejsze oświadczenie zostało złożone dn. 15.04.1947 r. przed Komisją w Wojewódzkim Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie.

Otrzymał zaświadczenie nr 77948.

Wasilewski

Na oświadczeniu widnieje pieczęć Urzędu Bezpieczeństwa.

Po ujawnieniu się 15 kwietnia 1947 r.,  kilkanaście miesięcy później, tj. 10 lipca 1948 r. Władysław Wasilewski został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa. W tym też dniu sporządzono przeciwko niemu akt oskarżenia.

6478

Akt oskarżenia przeciwko Wasilewskiemu Władysławowi, syn Stanisława, podejrzany z art. 28 w związku z art. 86SS2 K.K.W.P.

(Podejrzany aresztowany)

W dniu 10.07.1948 r. przez Władze Bezpieczeństwa został zatrzymany Wasilewski Władysław vel Dunajewski Marian jako podejrzany o udzielenie pomocy i współudział w bandach dywersyjno-terrorystycznych Łukasika Władysława ps. "Młot?, Szendzielarza Zygmunta ps. "Łupaszko".

W wyniku przeprowadzonego śledztwa ustalono, że Wasilewski Władysław w okresie okupacji niemieckiej zamieszkując we wsi Smarklice gm. Drohiczyn, powiat Bielsk Podlaski w 1942 r. nawiązał kontakt z organizacją Armia Krajowa AK, obierając sobie pseudonim organizacyjny "Grot?, pod którym to pseudonimem był znany do chwili zatrzymania.

W czasie swej działalności konspiracyjnej Wasilewski Władysław używał od 1943 r. dokumentów (karty rozpoznawczej na nazwisko Dunajewski Marian K-4). Po zorganizowaniu przez siebie oddziału zbrojnego w ilości około 20 ludzi, Wasilewski Władysław przebywał od 14.07.1944 r. do 3.08.1945 r. w lasach powiatu bielskiego, dokonując akcji przeciwko Niemcom, a po wyzwoleniu tych terenów przez wojska radzieckie i polskie rzekomo rozwiązał swój oddział i udał się do swego szwagra Dunajewskiego Leonarda, u którego przebywał do dnia 20.12.1944 r., po czym powrócił do swego domu we wsi Smarklice.

W dniu 10.04.1945 r. do Wasilewskiego Władysława przyszedł Śmiałkowski Teodor ps. "Grzmot " Szumny", który zakomunikował mu, że może wstąpić do bandy pod jego dowództwem, na co Wasilewski zgodził się i tego samego dnia poszedł z nim do bandy, gdzie otrzymał broń - pistolet maszynowy P.P.Sz., a po kilku dniach otrzymał od dowódcy bandy Łukasika Władysława ps. "Młot" pistolet typu TT wraz z amunicją. W bandzie wtedy Wasilewski Władysław pełnił funkcję dowódcy drużyny, a od lipca 1945 r. dowódcy plutonu (K - 4).

W maju 1945 r. Wasilewski Władysław ps. "Grot" jako dowódca drużyny wraz z bandą brał udział w napadzie na jednostkę Wojska Polskiego gdzie zrabowano broń jednostki. W innych napadach Wasilewski Władysław rzekomo nie brał udziału. W dniu 2 lipca 1945 r. odbyła się koncentracja band, na którą przybył między innymi Szendzielarz Zygmunt, ps. "Łupaszka". Na koncentracji tej inspektor obwodu białostockiego, ps. "Maciek" odczytał rozkaz komendy okręgu białostockiego o rozwiązaniu organizacji AK i band tej organizacji.

Po ogłoszeniu tego rozkazu Wasilewski rzekomo opuścił szeregi bandy "Młota" i udał się do wsi Smarklice, gdzie na skutek swej przestępczej działalności ukrywał się przed władzami bezpieczeństwa, nie korzystając z łaski ogłoszonej amnestii, obowiązującej do 15 października 1945 r. W dniu 7.03.1946 r. Wasilewski otrzymał zawiadomienie od Łukasika Władysława ps. "Młot? i Minkiewicza Lucjana ps. "Wiktor" z zaproszeniem na spotkanie na kolonii Sierociniec, powiat siedlecki. Tego samego dnia Wasilewski Władysław pojechał na spotkanie, gdzie zastał ?Młota" i "Wiktora", który oświadczył mu, że powstała organizacja "Wolność i Niezawisłość" (WiN), do której się nie przyłączył, a podlega wraz z "Młotem" dowództwu "Łupaszki", działającego w ramach dawnej AK Okręgu Wileńskiego i zaproponował Wasilewskiemu współpracę z bandą, na co Wasilewski zgodził się i otrzymał szarżę żandarmerii lotnej z zadaniem kontrolowania członków bandy i wyłapywania osobników podszywających się za członków bandy z terenu działania powiatu siedleckiego i bielskiego (K-7). Od "Wiktora" Wasilewski otrzymał pozwolenie dobrania sobie do żandarmerii Wodyńskiego Antoniego ps. "Odyniec" i "Lecha" oraz innych według uznania. Jako szef żandarmerii, Wasilewski brał czynny udział w organizacyjnym życiu bandy, bywając na koncentracjach hersztów band, gdzie składał sprawozdania ze swej działalności.

W dniu 12.04.1947 r. Wasilewski zwolnił się na własną prośbę z bandy i w dniu 15.04.1947 r. ujawnił się przed komisją amnestyjną Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa w Warszawie (K-8).

Po fikcyjnym ujawnieniu się, Wasilewski Władysław powrócił do Warszawy, gdzie zamieszkiwał od 10.01.1947 r. przy ulicy Bródnowskiej 1, zakładając w swym mieszkaniu punkt kontaktowy dla członków. Już w dniu 16.04.1947 r. tj. następnego dnia po ujawnieniu się Wasilewskiego, zgłosił się do niego dowódca oddziału bandy "Młota" - Minkiewicz Lucjan ps. ?Wiktor", któremu Wasilewski zakomunikował o swym ujawnieniu. Minkiewicz Lucjan zażądał wtedy rozliczenia się z pieniędzy jego bandy, które Wasilewski Władysław miał zużytkować na potrzeby bandy, więc zaproponował mu, aby pojechał do bandy i rozliczył się z pieniędzy otrzymanych od Łukasika Władysława ps. "Młot". Wasilewski zgodził się na to i tego samego dnia pojechał z Minkiewiczem Lucjanem ps. "Wiktor" do miejscowości Michałki, gdzie spotkał "Młota" stacjonującego wraz z bandą. Następnego dnia, tj. 17.04.1947 r. Wasilewski Władysław udał się do swego ojca, zamieszkałego we wsi Smarklice, od którego pobrał 10.000 zł i wręczył je Minkiewiczowi Lucjanowi ps. "Wiktor" w kolonii Zajączki (K-19). W nocy z 18/19.09.1947 r. Wasilewski przyjechał do Warszawy wraz z Minkiewiczem Lucjanem ps. "Wiktor", który u niego nocował, a następnego dnia wyjechał rzekomo do Zakopanego. W czerwcu 1947 r. do Wasilewskiego Władysława przyjechali członkowie bandy "Łupaszki": ps. "Orszak" i Miecio (nazwiska nie ustalono), którzy oznajmili Wasilewskiemu, że zostali wykryci przez milicję wraz z Szendzielarzem Zygmuntem ps. "Łupaszka" i jego kochanką ps. "Lalka" i zmuszeni są ukrywać się. Wasilewski udzielił im schronienia w swoim mieszkaniu, w Warszawie, przy ul. Bródnowskiej 1. W mieszkaniu jego przebywał "Miecio" rzekomo dwa dni, a "Orszak" około dwóch tygodni. Wtedy też Wasilewski wręczył "Orszakowi" 10.000 zł jako zwrot pożyczki zaciągniętej rzekomo przez niego od "Łupaszki" (K-20).

W lipcu 1947 r. Wasilewski Władysław został zatrzymany przez Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie i po zwolnieniu napisał list do Minkiewicza Lucjana przebywającego w Zakopanem, z prośbą o spotkanie się. Na list swój otrzymał od Minkiewicza odpowiedź, w której w/w wyznaczył mu spotkanie w Radomiu przy ul. Słowackiego 14 w mieszkaniu członka bandy Jabłonowskiego Józefa ps. "Żbik", gdzie Minkiewicz Lucjan zażądał od niego zwrotu pieniędzy bandy (K-20). Po odjeździe do Warszawy w październiku 1947 r. Wasilewski Władysław przy bazarze Różyckiego na Pradze spotkał Minkiewicza Lucjana ps. "Wiktor" i Wodyńskiego Antoniego ps. "Odyniec", którzy po rozmowie powiedzieli mu, że są w dalszym ciągu członkami bandy "Młota" i żądali zwrotu pieniędzy bandy.

Marian Pietrzak
tel. (025) 781 24 66