Michał Kurc - Fotografik Węgrowa i Sokołowa

Article Index

Michał Kurc
Michał Kurc

O Michale Kurcu, artyście - fotografiku, który jest sokołowianinem od urodzenia, a węgrowianinem od 1988 r. pisaliśmy w Nr 1 (85) naszej gazety. Ostatnio odwiedziłem stronę pana Michała: fotografika.i-csa.com poświęconą jego twórczości. Jest to jedna z najlepszych stron, jakie odwiedzałem. Warto do niej zajrzeć, chociażby dlatego, że są na niej zdjęcia z galerii: -"Sokołów Podlaski - z dawnych lat".

Gościa, który zdecyduje się odwiedzić stronę autora i obejrzeć jego prace, artysta wprowadza następującymi słowami: -

Na początku XXI wieku, będąc w odwiedzinach u mojej rodziny w Sokołowie Podlaskim - podczas spacerów - utrwalałem na krzemie architekturę i pejzaż miejski mojego rodzinnego miasta - "z tamtych lat". Z okazji jubileuszu 580-lecia nadania praw miejskich Sokołowowi Podlaskiemu i realizacji projektu "Sokołów Stolicą Kulturalną Mazowsza 2004", eksponuję zestaw prac ukazujący miejsca, które przywołują u mnie wspomnienia, a czym będą są dla Was drodzy Goście?"  Napiszcie: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

 

Następnie mamy okazję obejrzeć naprawdę bardzo imponującą galerię zdjęć z dokładnym opisem obok każdego z nich. Galeria wzbudziła podziw nie tylko mój, lecz wielu innych osób, którzy odwiedzili stronę pana Michała. Podam tylko kilka wybranych e-maili, jakie otrzymał autor galerii z różnych zakątków świata:


From: Hanna Kietlińska
To: Michał Kurc
Sent: Monday, September 27, 2004 11:03 AM
Subject: spacer po Sokołowie

Dzień dobry, Panie Michale.

Spacer po Sokołowie "z tamtych lat" jest nie tylko nostalgiczny, ale i intrygujący. Może dlatego, że nie jest to tylko suchy zapis fotograficzny (o ile zapis Pana obiektywem może być w ogóle suchy), ale patrzymy na to Miasto, tak przecież - z wielu względów bliskie mieszkańcom Węgrowa - przez pryzmat Pana osobistych przeżyć. Niby zwyczajne miejsca i migawki, a jednak tak niezwyczajne: Technikum Rolnicze kryjące chwile szkolnych obaw i wzruszeń, lęk przed Figurką nad wodą, Cukrownia, ślady Powstania Styczniowego. Pana pozornie epicki zapis "rejestrujący" jest silnie nacechowany emocjonalnie.

To razem z Panem inaczej patrzymy na "Podlasiankę"  (zwykły przecież budynek), gdzie poznał Pan wrześniową "piękną dziewczynę", z którą spędził Pan już trzydzieści lat...

Panie Michale - dziękuję za wrześniowy spacer po Sokołowie. Nie sądziłam, że to Miasto oddalone "o miedzę" od Węgrowa , może kryć tyle tajemnic i uroku.
Pozdrawiam wrześniowo

Hanna Kietlińska


From: Andrzej
To: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Sent: Tuesday, October 05, 2004 8:46 PM
Subject: Sokołów Podlaski z tamtych lat

 Witam,

 Panie Michale, bardzo podoba mi się Pańska galeria Sokołów Podlaski - "z tamtych lat". Jest to doskonały przykład jak artysta potrafi wykadrować rzeczywistość, nie zawsze ciekawą w szerokim kącie, i pokazać jej ciekawy wycinek. Moje uznanie. W tej galerii Sokołów jest całkiem, całkiem. 

Jestem sokołowianinem od urodzenia i znam te wszystkie ujęcia, jestem też od dziecka sąsiadem rodziny Kozłowskich i pamiętam jeszcze starego, ciężarowego Panharda którym jeździli i ciągle go naprawiali. Akcję helikoptera też obserwowałem. 

Dziękuję za tę wycieczkę po moim mieście a dla Pana mam coś co może Pana zainteresować. Jest to seria starych fotografii Sokołowa sprzed wojny i z okupacji (robionych przez Niemców) na które natrafiłem w internecie. Zrobiły one spore wrażenie na salezjanach ponieważ przedstawiają ich kościół i otoczenie a także pogrzeb niemiecki w miejscu dzisiejszego grobu salezjanów. Może Pan zlokalizować miejsce gdzie ćwiczą niemieccy żołnierze? 

Podaję link do tej strony - http://www.aforgottenodyssey.com/gallery...

Pozdrawiam

Andrzej Rybak


From: viola
To: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Sent: Tuesday, November 09, 2004 8:35 PM
Subject: pytanie do pana michala

Witam Pana.

Mam na imię Viola i mieszkam obecnie w Nowym Jorku. Bardzo często oglądam Pana prace na internecie. Śledzę uważnie zdjęcia zarówno z Węgrowa jak i z Sokołowa, które przypominają mi moje dzieciństwo. Czas zmienił już prawie wszystko, a sentyment do tych miejsc ciągle we mnie pozostał. Będąc w Polsce nie znałam Pana chociaż z tego co się właśnie dowiedziałam mieszka Pan na tym samym osiedlu co i ja mieszkałam (blok 17a). Po przeczytaniu Pana przeszłości, śmiałam się trochę z faktu, że jest zbliżona z przeszłością mojej mamy, która wychowała się w Przeździatce, chodziła do tej samej szkoły co Pan (Technikum Rolnicze), a potem zamieszkała w Węgrowie. 

Zbyszek Trąpczyński, to wujek mojej mamy, bliska rodzina. Ja niestety mało go pamiętam , jedynie wtedy gdy leżał przykuty do łóżka przez cukrzyce straciwszy wzrok. 

Zdjęcia Pana i książka Pana Pietrzaka "Pamietnik z czasow okupacji" natchnęły mnie do zachowania wszystkich możliwych wspomnień na papierze z myślą o moich dzieciach. Zbieram wiec wszystko co się da, aby odtworzyć jak najlepiej ten czas dzieciństwa, mój własny, moich rodziców, dziadków i pradziadków. Mam przed sobą długi projekt, prawda? 

Panie Michale, domyślam się że ma Pan dużo więcej starych zdjęć. Chciałabym się dowiedzieć czy można kupić ich kopie od Pana. Bardzo proszę o odpowiedź. 

Życzę powodzenia w dalszej pracy i pozdrawiam.

Violetta Marczuk


From: Agnieszka Balkowiec
To: <Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.>
Sent: Monday, July 04, 2005 12:09 AM
Subject: Sokolow Podlaski "z tamtych lat"

Szanowny Panie Michale,

Wlaśnie "odkryłam" Pańską stronę internetową zawierajacą galerie zdjęć z Sokołowa. Jestem córką Jerzego Bałk owca, fotografa, i również urodziłam się (w tym samym szpitalu!) w Sokołowie. Chciałabym bardzo Panu podziękować za wspomnienie o moim Tacie, dla którego fotografia była nie tylko zawodem, ale prawdziwą pasją. Pamiętam cale stosy rolek filmów wykręcanych podczas najróżniejszych zjawisk, wydarzeń, etc. Zaćmienie Slońca z wieżą Kościoła Salezjanów na pierwszym planie, jak również prezentowana przez Pana odbudowa Kina "Sokół" z pomocą helikoptera, to tylko jedne z nielicznych...

Od prawie dziesięciu lat mieszkam w Stanach Zjednoczonych, i również zabieram mój aparat (kupiony przez Tatę) na każdą wędrówkę, bliższą czy dalszą. Sokołów staram się odwiedzać w miarę moich obecnych możliwości czasowych. Także, ta moja dzisiejsza "wirtualna" wędrówka po moim rodzinnym mieście to najlepszy prezent jaki ostatnio otrzymałam. Jeszcze raz bardzo dziękuję!

Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego.

Z poważaniem,

Agnieszka Balkowiec